piątek, 17 czerwca 2011

Zabawa z perspektywą






perspektywa z jednym punktem zbiegu

perspektywa z dwoma punktami zbiegu

żabia perspektywa

perspektywa z lotu ptaka























Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że coś jest nie tak, kiedy na fotografii z wakacji widzimy naszą starszą siostrę na stopie młodszego brata. To zadziałało złudzenie optyczne związane z perspektywą. Jako pierwsi zgłębiali ten temat malarze Renesansu. Dobrym przykładem może być Ostatnia Wieczerza pędzla Leonarda da Vinci. Cóż to takiego ta perspektywa?
Jest to gra, polegająca na "oszukaniu" naszego mózgu, jest to budowanie ułudy, uchwycenie trójwymiarowości za pomocą rysunku. Innymi słowy, nasze oczy rejestrują przestrzeń w specyficzny sposób. Wszystkie linie prostopadłe do widzianego obrazu będą się zbiegać w jednym punkcie na linii horyzontu, która znajduje się zawsze na wysokości oczu patrzącego. Linie prostopadłe sprawiają, że to, co rysujemy, w miarę oddalania maleje, np. droga, która się "zwęża" na linii horyzontu w stosunku do miejsca, w którym stoimy.
Linię horyzontu można umieścić na dowolnej wysokości płaszczyzny kartki. Należy jednak pamiętać, że od jej położenia będzie zależeć kąt zbiegania się linii perspektywicznych. Linia horyzontu umieszczona wysoko daje nam złudzenie monumentalizmu, tzw. perspektywy żabiej. Linia horyzontu nisko - sprawia wrażenie widoku z góry, tzw. perspektywa z lotu ptaka.
Aby stworzyć wrażenie trójwymiarowości przedmiotu, bryły czy domu, wykreśla się sześcian, który można mnożyć w zależności od stopnia skomplikowania rysunku. Mając wyrysowaną taką siatkę można w nią "wpisywać" każdy przedmiot, nadawać iluzji przestrzenności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz