poniedziałek, 9 maja 2011

Modelarnia












































I stało się!
Cała grupa szczęśliwie dobrnęła do końca tematu. Przeżyliśmy burze- burze mózgów, w pięknym stylu stworzone zostały japońskie zeszyty, spotkaliśmy pana Michała z krainy Kredek, który już z nami pozostał na dobre. Przy wykonywaniu modeli było dużo zabawy-  styropianowe bójki, foliowe labirynty zapewniały moc atrakcji. Choć nie wszystkim grupom udało się ukończyć dzieła, to nie należy się tym zrażać- ze wszystkiego płynie nauka, a my jesteśmy bogatsi o kolejne doświadczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz