Na sobotnich zajęciach dużo się działo.
Rozpoczęliśmy tworzeniem sieci, do której tkania, potrzebna jest cała grupa. Owszem, można byłoby spleść ją samemu, ale nie byłoby tyle zabawy, a samo tworzenie mogłoby być żmudne i mało efektywne.
Krótka kreskówka wprowadziła do tematu- każdy z nas ma potrzeby i dąży by je zaspokoić i to właśnie projektant jest tą osobą, która odpowiada na zaspokojenie potrzeby.
Dziewięcio osobowa grupa została podzielona według procesów zachodzących w życiu codziennym: Strefa Nauki, w której w skład wchodzą Zosia, Bartek i Kuba, Strefa Jedzenia, do niej należą Olga, Michał i Igor oraz Strefa Relaksu, składająca się z Oli, Asi i Roberta.
Aby móc swobodnie projektować warto poznać kilka przydatnych narzędzi.
Na początek dobrze jest określić użytkownika, odbiorcę docelowego, dla którego dedykujemy przedmiot. I tak, podczas prezentacji, nakreśliliśmy sobie naszego Pana K.- Jaśka Kowalskiego. Jest dzieciakiem, jak każdy z Wzornikowiczów, ale jego cechy i zainteresowania zostały wychwycone opisane w poszczególnych grupach. Określenie odbiorcy przedmiotu jest ważnym elementem w trakcie projektowania. Jest odpowiedzią na jedno z wielu pytań jakie należy sobie postawić w trakcie budowania założeń projektowych. Im więcej ich zadamy, tym łatwiej będzie na późniejszym etapie postawić "właściwą diagnozę".
W każdej z grup przeprowadzona została burza mózgów, ( efekty można zobaczyć na obrazkach powyżej ). Skojarzenia dotyczące tematu płynęły jak rzeka, padały pomysły od jak najbardziej abstrakcyjnych do takich mocno osadzonych stopami na ziemi. Na podstawie wyników, każda z grup zdecydowała się na przedmiot, nad którym będą wspólnie pracować. Zosia, Bartek i Kuba z grupy Nauki, zdecydowali się skoncentrować na meblu pomagającemu w nauce. Olga, Michał i Igor zwrócili uwagę na kilka rzeczy: Pan K. jest wegetarianinem, ma psa i lubi długie z nim spacery, w związku z tym zaprojektują opakowanie na, uwaga! na bulion z wodorostów i karmę dla czworonoga! Grupa Relaks- Ola, Asia i Robert, postawili nacisk na formę w jakiej Jaś wypoczywa i w odpowiedzi na jego potrzebę, zdecydowali się na projekt mebla.
Na koniec nastąpiło wertowanie czasopism, poszukiwanie istniejących przykładów, ciekawej kolorystyki, inspiracji. Zdobycze były wklejane do zeszytów, które własnoręcznie były wykonane na poprzednich zajęciach. Do następnego razu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz